Większość osób usiłujących schudnąć ma problemy z ograniczeniem ilości przyjmowanych pokarmów. Wśród tych zaś, którym się to udaje i chudną, po czasie 95% wraca do poziomu masy ciała sprzed odchudzania lub wyższej (na podstawie przeglądu badań Seligman, 2010)*.
Te fakty sugerują, że wiedza z zakresu odżywiania i dobre chęci w wielu przypadkach nie wystarczą, aby zmienić styl życia. Odżywianie to skomplikowany proces, który silnie zależy od czynników psychologicznych…
To, co jemy, uzależnione jest od kondycji psychicznej, przeżywanych emocji i stresu czy też od otaczającego nas środowiska. Przestajemy kontrolować się, kiedy jesteśmy zmęczeni, kiedy pojawiają się negatywne emocje, kiedy pokusa jest w zasięgu naszej ręki (Baumeister, 2000)*. Jedzenie jest wielką życiową przyjemnością. Wiemy, jak trudno jest oprzeć się ulubionej potrawie, jak trudno sięgnąć po tylko jedną kostkę czekolady.
Dla niektórych więc samo rozpoczęcie diety jest zadaniem nie do wykonania – decyzja o zdrowszym odżywianiu odkładana jest w nieskończoność i często wiąże się z unikaniem myśli na temat konieczności zmiany. Inni zaś od czasu do czasu przechodzą na dietę (czasem nawet co chwilę), ale nie są w stanie wytrwać w niej odpowiednio długo. Najczęściej po przerwaniu restrykcji dietetycznych występują okresy objadania się. Takie osoby bardzo często oscylują pomiędzy intensywnym odchudzaniem a ucztowaniem, co jest efektem załamania się samoregulacji.
Potocznie uważa się, że przyczyna takiego stanu rzeczy tkwi w „słabej woli” lub motywacji osób próbujących wytrwać na diecie. Jest to zapewne zbytnie uproszczenie, lecz prawdą jest, że sprawowanie kontroli nad sposobem odżywiania zależy od szeregu czynników psychologicznych. Praca nad mechanizmami odpowiedzialnymi za skuteczną i trwałą zmianę zachowań żywieniowych okazuje się więc kluczem do sukcesu u osób odchudzających się i borykających się z różnymi problemami żywieniowozależnymi.