Instytut Psychodietetyki » 5 powodów, dla których dietetycy powinni znać się na psychologii
Nic, co dotyczy psychodietetyki, nie jest nam obce.

5 powodów, dla których dietetycy powinni znać się na psychologii

       Jeśli śledzisz publikowane przez nas treści, to pewnie nie raz słyszałeś/aś, że promujemy elastyczne podejście do odżywiania. Dlaczego? Bo sztywna kontrola diety nie służy budowaniu zdrowej relacji z jedzeniem. Ludzie, którzy jedzą ściśle według rozpiski, nie koncentrują się na swoich odczuciach z ciała – nie zadają sobie pytania, czy są głodni, na jakie potrawy mają ochotę, czy już się najedli. Rozpiska stanowi podstawę dokonywanych przez nich wyborów żywieniowych… Hmm… Wyborów? No właśnie, jakich wyborów? Jeśli jadłospis jest szczegółowo rozpisany, to właściwie nie ma w nim miejsca na wybór pacjenta… No dobra, niektóre jadłospisy to zestawy opcji, z których można wybierać. Wtedy stwarzamy podopiecznemu trochę przestrzeni na wsłuchiwanie się w siebie i swoje potrzeby zarówno biologiczne, jak i psychologiczne. Ale nadal tej wolności jest tu jak na lekarstwo… Spontaniczny wypad do restauracji albo tradycyjny obiad zaserwowany przez ciocię, są uznawane za “odstępstwo od diety” i okupione wyrzutami sumienia. W poradnictwie żywieniowym opartym o jadłospisy, ideał do którego dążymy to posiłki przygotowane według przepisu, odpowiednio zbilansowane i zjedzone na czas.

      Oto 5 ważnych powodów, dla których znajomość psychologii jest tak ważna w pracy dietetyków i innych specjalistów zajmujących się zdrowiem.

1. Umiejętności psychologiczne pozwalają odpowiednio się komunikować z pacjentem.

    Brzmi banalnie? Może powiesz, że to oczywiste, bo przecież na każdych studiach poświęconych tematyce medycznej powtarza się studentom, że pierwszy etap w pracy z pacjentem, to jest zebranie wywiadu… Jakoś więc specjaliści muszą sobie radzić z komunikacją, nawet jeśli nie uczyli się psychologii.

Zgadza się! Większość konsultacji dietetycznych opiera się na zbieraniu informacji i przekazywaniu zaleceń. Może i Ty nie widzisz tu większego problemu, bo przecież posiadasz formularz, który wypełniasz podczas rozmowy z pacjentem i dzięki temu, wiesz, o co pytać, a kiedy przekazujesz zalecenia, to pacjenci najczęściej uprzejmie kiwają głową. Wydaje się więc, że komunikacja z pacjentem nie stanowi dużego wyzwania. Niestety często tak tylko się wydaje. Jeśli przyjrzymy się bliżej temu, jak wyglądają rozmowy z pacjentem, to zrozumiemy, że:

  • Uprzejmość nie zawsze jest oznaką dobrej komunikacji i szczerości. Czasem pacjenci przytakują, choć nie wszystko, co specjalista mówi, rozumieją. Boją się zapytać, co może wynikać z barier komunikacyjnych. 
  • Zbieranie przez specjalistę ustrukturyzowanego wywiadu pozwala zdobyć informacje, które uwzględnione są w planie (np. w formularzu), ale niejednokrotnie prowadzi do pominięcia ich ważnego kontekstu, o którym pacjenci mają potrzebę mówić, jeśli da mu się na to przestrzeń. Na przykład pacjent może chcieć opowiedzieć o ostatnich trudnych sytuacjach, które powodują u niego błędy dietetyczne, ale nie zrobi tego, jeśli specjalista ograniczy wywiad do pytań z formularza. W komunikacji z pacjentem ważna jest więc dbałość o swobodę wypowiedzi. Znalezienie kompromisu między tą swobodą a utrzymaniem struktury spotkania bywa jednak dużym wyzwaniem dla specjalistów i wymaga odpowiednich umiejętności komunikacyjnych.
  • Pacjenci opowiadając o sobie zazwyczaj chcą dobrze wypaść, a to prowadzi do tego, że nie zawsze podczas konsultacji są szczerzy. Zbudowanie takiej relacji, w której pacjent bez skrępowania opowiada o swoich błędach i trudnościach, wymaga także odpowiednich umiejętności nawiązywania kontaktu i budowania relacji.

2. Wiedza psychologiczna pomaga dobrać odpowiednie metody postępowania z pacjentem.

    Dla wielu specjalistów zaskakujące jest to, że popularnie promowane metody, takie jak motywowanie pacjenta do zmiany, proponowanie mu różnych rozwiązań jego problemów albo układanie dla niego diety nie zawsze są dla niego korzystne!

Odpowiedz sobie na pytania:

  • Czy Ty też należysz do specjalistów, którzy przekonują swoich pacjentów do tego, że “zawsze jest dobry czas na działanie i że najlepiej nie czekać do jutra ani do poniedziałku, tylko wprowadzić zmianę już dziś”? 
  • Czy kiedy Twoi podopieczni nie trzymają się zaleceń, to pierwszą rzeczą, jaka przychodzi Ci do głowy, jest “zmotywowanie ich”? 
  • Czy często zdarza Ci się z pacjentem wchodzić w zabawę “tak, ale”, czyli proponować mu różne rozwiązania jego problemów, podczas gdy on skupia się na wyszukiwaniu argumentów, że nie da się ich wprowadzić?
  • Czy kiedy zgłasza się do Ciebie pacjent, który całe życie próbuje stosować diety odchudzające, ale robi to niekonsekwentnie i między tymi dietami objada się, to proponujesz mu “ścisły, świetnie zbilansowany jadłospis, który pomoże mu się zmobilizować”?

    Jeśli na któreś z powyższych pytań Twoja odpowiedź brzmi “tak”, to istnieje duże ryzyko, że pracując z pacjentem nie zwracasz uwagi na to, w jakiej fazie zachowania on się znajduje. Wiedza psychologiczna na temat procesu zmiany i jego etapów podpowiada nam bowiem, że nie zawsze pacjent jest gotowy na zmianę, nie zawsze więc należy proponować mu konkretne rozwiązania jego problemów, ale też nie zawsze należy go motywować do działania, bo problem z realizacją zaleceń nie u każdego wynika z braku motywacji. Podobnie błędem jest proponowanie ściśle ustrukturyzowanych zaleceń w postaci jadłospisu osobom z tendencjami do restrykcji i objadania się. Aby wiedzieć, kiedy określone sposoby postępowania z pacjentem będą pomocne pacjentowi, a kiedy wręcz mogą mu zaszkodzić, potrzebna jest Ci właśnie wiedza psychologiczna.

3. Wiedza psychologiczna podpowie Ci, jak współpracować z innymi specjalistami zajmującymi się zdrowiem.

    Kiedy po poradę żywieniową zgłasza się pacjent, który ma duże problemy z kontrolą jedzenia, to samo udzielenie mu takich porad najczęściej nie rozwiązuje jego problemów. Na przykład osoba, która objada się pod wpływem emocji, zarzuca dietę po najmniejszym odstępstwie od planu albo cierpi na zaburzenia odżywiania, wymaga nie tylko odpowiedniego wsparcia ze strony doradcy żywieniowego, ale także, a nawet przede wszystkim, pomocy psychologicznej. Współpraca dietetyka z psychologiem wymaga natomiast odpowiedniego zrozumienia się przez obu specjalistów i spójnych metod postępowania. A do tego dietetykom niezbędna jest podstawowa wiedza psychologiczna, a psychologom choćby podstawy dietetyki. 

Co się dzieje, kiedy różni specjaliści współpracują ze sobą, ale nie potrafią spojrzeć na problem interdyscyplinarnie? Oto przykłady z życia wzięte:

  • Dietetycy nierozumiejący psychologicznych mechanizmów odpowiedzialnych za regulację odżywiania często doradzają swoim pacjentom to, co psychologowie im odradzają (przynajmniej w niektórych sytuacjach). Do takich rad należy na przykład odchodzenie od stołu z lekkim uczuciem głodu; zachowywanie abstynencji od produktów, którymi ktoś się objada; jedzenie ściśle według jadłospisu czy unikanie jedzenia na mieście.  
  • Brak wiedzy na temat psychologicznych aspektów odżywiania prowadzi też często do tego, że dietetycy wycofują się ze współpracy z osobami, które doświadczają takich problemów, jak zaburzenia odżywiania, licząc na to, że problemy te w pełni rozwiążą psychologowie czy psychoterapeuci, do których pacjenci są odsyłani. Nauka podpowiada jednak, że zaburzenia odżywiania wymagają pomocy interdyscyplinarnej i współpracy między psychoterapeutami, psychologami a dietetykami.
  • Brak interdyscyplinarnej wiedzy i porozumienia między specjalistami prowadzi często do tego, że zbyt dużo problemów, z jakimi zgłaszają się pacjenci, rozwiązywanych jest równolegle, albo problemy te rozwiązuje się w nieodpowiedniej kolejności. Na przykład pacjenci z depresją i otyłością niejednokrotnie otrzymują zalecenie stosowania diety niskokalorycznej, podczas gdy w pierwszej kolejności powinni otrzymać pomoc psychiatryczną i psychologiczną . Podobnie jest z pacjentami, którzy znajdują się w kryzysach życiowych. Wiedza psychologiczna podpowiada więc dietetykom, kiedy zalecenia żywieniowe faktycznie będą pomocne dla pacjentów, a kiedy istnieje ryzyko, że pogłębią różne problemy.

4. Interdyscyplinarne podejście oznacza profesjonalizm i bezpieczeństwo pacjenta.

   Brak całościowego spojrzenia na problem pacjenta (czyli na przykład pomijanie psychologicznych aspektów jego problemów żywieniowych), prowadzi nie tylko do tego, że otrzyma on mniej skuteczną pomoc, ale nawet do tego, że porady specjalisty mogą mu zaszkodzić. Dzieje się tak na przykład, kiedy dietetyk nieumiejętnie motywuje pacjenta z nadwagą do przestrzegania diety, a to prowadzi do pojawienia się u niego nadmiernego lęku przed jedzeniem oraz rozwoju innych symptomów zaburzeń odżywiania. Podobnie więcej szkód niż pożytku przyniosą zalecenia żywieniowe skierowane do osoby z chorobami żywieniowozależnymi, które nie są dostosowane do jej potrzeb psychologicznych i w efekcie skutecznie i na długo zniechęcą ją do dbania o swoją dietę. Uwzględnienie psychologicznego kontekstu zachowań żywieniowych pacjenta powinno być więc nieodłącznym elementem poradnictwa żywieniowego, bo ma ono wpływ zarówno na jego zdrowie fizyczne jak i psychiczne, a więc ściśle wiąże się z jego bezpieczeństwem.

5. Wiedza psychologiczna to większa skuteczność i komfort pracy specjalisty.

    Pacjenci nie realizujący zaleceń dla specjalisty są źródłem stresu i spadku motywacji do pracy. Częściej odwołują oni wizyty… albo nawet ich nie odwołują, po prostu nie przychodzą! Bywa też tak, że tacy pacjenci przychodzą regularnie na spotkania, ale głównie po to, by pożalić się na swoją sytuację, a specjalista choć bardzo chce pomóc, to nie ma pomysłu, w jakie sposób to zrobić i już nawet nie wie, co mówić podczas spotkań z pacjentem.

    Sytuacje takie doprowadzają nawet do tego, że specjaliści zastanawiają się, czy powinni brać pieniądze od pacjentów, którzy nie uzyskują efektów z ich porad. Z drugiej strony czują oni, że praca z pacjentem nietrzymającym się zaleceń jest bardziej wyczerpująca niż z każdym innym. A już szczytowy poziom stresu pojawia się wtedy, kiedy pacjent obwinia dietetyka za swoje niepowodzenia… Wtedy zapewne nie jednemu specjaliście przychodzi do głowy myśl „zamknę w cholerę ten gabinet!”. Tak… pacjenci nierealizujący zaleceń to prosta droga do wypalenia zawodowego u specjalisty. A co może pomóc uniknąć tych efektów? Oczywiście: wiedza psychologiczna! Ona pozwoli lepiej rozumieć pacjentów, trafniej dobierać zalecenia i reagować na różne problemy, które utrudniają pacjentom wdrażać zalecenia w życie.

Przypisy:

Bibliografia:

Autorzy:

dr Anna Januszewicz
psycholog zdrowia, zajmuje się problemami kontroli odżywiania.
Psycholog, specjalista psychodietetyki, naukowiec i wykładowca. Zajmuje się głównie problemami nadmiernej masy ciała, zaburzeniami odżywiania, trudnościami z utrzymaniem diety. Koordynator zespołu specjalistów w Instytucie Psychodietetyki. Posiada bogate doświadczenie w edukacji z zakresu psychodietetyki i psychologii zdrowia.

Zarejestruj się!

I pobierz darmowe materiały edukacyjne.