Instytut Psychodietetyki » kształtowanie nawyków żywieniowe
Nic, co dotyczy psychodietetyki, nie jest nam obce.

Kalendarz wydarzeń1

[TheChamp-Sharing type="horizontal"]

Przedszkolak i jedzenie – przyczyny problemów związanych z żywieniem

Małe dzieci nie wiedzą, które produkty spożywcze są odpowiednie dla ich zdrowia i rozwoju. Rolą rodziców czy osób zajmujących się żywieniem dzieci, jest przygotowywanie pełnowartościowych posiłków, które spełnią wymogi młodego i intensywnie rozwijającego się organizmu dziecka. Pojawiają się jednak w tym obszarze różne problemy. Należą do nich na przykład domaganie się jedynie wybranych określonych pokarmów, niechęć dziecka do spożywania produktów o określonych kolorach, trudności z wysiedzeniem przy stole, monotonia w jedzeniu, awersja do łączenia produktów na jednym talerzu, odruchy wymiotne na widok pokarmów czy spożywanie za małych lub za dużych porcji. Przyczyn problemów z jedzeniem dzieci w wieku przedszkolnym możemy szukać na różnych podłożach. Poniżej zebrałam 5 najważniejszych, na które powinniśmy zwrócić uwagę.

1) Nieprawidłowa postawa rodziców

    Monotonia diety, grymaszenie dziecka przy jedzeniu, zabawa jedzeniem przy stole czy odmawianie pokarmów, sprawiają, że szukamy rozmaitych rozwiązań. Często koncentrujemy się na tym, co jest tu i teraz, zapominając o szukaniu przyczyn problemów związanych z jedzeniem. Najważniejsze jest dla nas, by dziecko szybko zjadło przygotowany obiad czy podwieczorek. W efekcie namawiamy, zmuszamy i naciskamy. Porównujemy naszego malucha z innymi dziećmi, zapominając o jego indywidualności. Przygotowujemy tylko jego ulubione dania, nieświadomie jeszcze bardziej ograniczając menu dziecka. Karmimy łyżeczką samodzielne już w tej kwestii dziecko. Pomysłów na posiłki szukamy głównie w oparciu o pytanie dziecka na co ma ochotę, zapominając, że jeśli dziecko wybiera wciąż to, co zna i lubi, to zostaje ono pozbawione szansy na poznanie nowych smaków, a jego dieta może być nieodpowiednio zbilansowana. Martwiąc się, dokładnie wypytujemy, co  zjadło, jak zjadło i ile zjadło. A z bezradności sadzamy dziecko przed telewizorem czy tabletem, by w ogóle włożyło coś do ust.

   Próbujemy, eksperymentujemy z rozwiązaniami, martwimy się. Temat żywienia, o ile jest bardzo priorytetowy, staje się  nadmiarowy, powodując coraz większe napięcie w rodzicu i  w dziecku. Staramy się podejść do tematu z różnych stron, jednak zapominamy o podstawie – szukaniu przyczyn. I niestety nie mając konkretnego planu działania, często jeszcze bardziej rozkręcamy nabierającą prędkości kulę problemów związanych z jedzeniem.

2) Separacja od rodziców

       Wejście dziecka w zupełnie nowe środowisko, jakim jest przedszkole, to dla niego bez wątpienia duży stres. Odnalezienie się w nowej sytuacji, bez bezpiecznej przystani, jaką są rodzice, to duże wyzwanie. Próba, która naturalnie wywołuje duży lęk. Początkowe tygodnie adaptacji do nowego środowiska łączą się z pogorszeniem apetytu dziecka. Dodatkowo maluch, który cały dzień uczy się odnajdywać w nowej sytuacji, po powrocie do domu może chcieć wracać do wcześniejszych etapów rozwoju np. prosić rodzica o jego nakarmienie czy napojenie. Pamiętaj, że zanim dziecko dopasuje się pod nowy rytm dnia, pod reguły nowego świata, a dalej zanim dziecko z apetytem będzie jadło posiłki przedszkolne, potrzebuje czasu i Twojej akceptacji. Tolerancji bez niepotrzebnych oczekiwań.

3) Inne wyzwania związane z rozwojem

      Bez wątpienia, obserwacja rówieśników i jedzenie w grupie, mogą polepszyć relacje dziecka z jedzeniem i zwiększyć wachlarz spożywanych przez niepokarmów. Jednak zainteresowanie innymi czynnościami, takimi jak zabawa i rozwój mowy, w tym potrzeba komunikacji, mogą także skutecznie rozpraszać dziecko i odciągać jego uwagę od jedzenia. Dodatkowo od malucha, którye komunikuje się coraz płynniej, zaczynamy oczekiwać jaśniejszych odpowiedzi na tematy związane z jedzeniem. Zadajemy pytania: „dlaczego nie zjadłeś obiadu?, “czemu Ci nie smakuje zupka?” czekając na konkretniejsze wyjaśnienie. Niestety dziecko na tym etapie nie rozumie jeszcze, dlaczego coś mu smakuje, dlaczego konsystencja galaretki go brzydzi czy dlaczego jajka wywołują odruch wymiotny. O ile mowa pozwala nam na coraz lepszą komunikację z dzieckiem, o tyle dziecko jest jeszcze wciąż za małe, by opisać swoje emocje, połączyć je z jedzeniem i dać nam dzięki temu jasną wskazówkę.

4) Neofobia żywieniowa

   Pojęcie neofobii żywieniowej jest dość powszechnie znane. Neofobia żywieniowa to postawa przejawiająca się niechęcią czy odmową dziecka do spożywania nowych produktów,.  aAle nie tylko nieznanych dań. Zmiany w wyglądzie pokarmów, inne przyrządzenie (zupa w domu vs zupa w przedszkolu) czy nawet ułożenie na talerzu, może wywoływać odrzucenie pokarmu przez dziecko. Neofobia żywieniowa najczęściej występuje między 2. a 6. rokiem życia dziecka.
Dla rodziców jest to szczególnie trudny i często niezrozumiały czas – w końcu „chwilę wcześniej” jako niemowlę, dziecko wykazywało dużą otwartość na nowe smaki. Dodatkowo początek neofobii, czyli 2-3 rok życia, nakłada się na etap potrzeby wyrażania autonomii przez dziecko, czyli fazę „wielkiego nie”. Zapominając o tym, że neofobia żywieniowa jest etapem przejściowym, naciskamy na dziecko, co tylko wzmacnia postawę neofobiczną. Neofobia żywieniowa wymaga od rodzica dużo cierpliwości, co w stadium kształtowania autonomii dziecka, może być zwyczajnie jeszcze trudniejsze.

5) Niezdiagnozowane choroby

    W przypadku problemów związanych z jedzeniem, podstawowym elementem, na który powinniśmy zwrócić uwagę, jest stan zdrowia naszego dziecka. Dziecko chore nie będzie chętne do jedzenia. Pod pojęciem choroby, nie kryje się tylko przeziębienie czy grypa. Pod lupę powinniśmy wziąć budowę jamy ustnej, choroby przewodu pokarmowego, alergie i nietolerancje pokarmowe, niedobory w organizmie (np. niedobór żelaza), zaburzenia integracji sensorycznej, choroby pasożytnicze i wiele innych. Na początku warto skonsultować się z pediatrą, który w razie potrzeby pokieruje do alergologa czy gastroenterologa. Często warto zasięgnąć porady neurologopedy, dietetyka, stomatologa, terapeuty integracji sensorycznej czy psychologa. Pamiętaj, że wykluczenie zdrowotnych powodów problemów związanych z żywieniem, jest niezwykle istotne.

Przedszkolak „niejadek” – podsumowanie

    Czynników wywołujących trudności związanych z jedzeniem u dzieci w wieku przedszkolnym jest wiele. Naszą rolą jako rodziców jest szukanie przyczyn negatywnych relacji dziecka z jedzeniem.  Czasem powodem jest niezrozumienie etapu rozwojowego, w jakim jest maluch. Niekiedy stymulatorem jest nasza postawa wobec tematu żywienia. Innym razem są to niezdiagnozowane jeszcze problemy zdrowotne. Na pewno warto szukać pomocy u specjalistów i nie czekać aż dziecko „samo z tego wyrośnie”.

Przypisy:

Bibliografia:

  1. Kozioł-Kozakowska, A., Piórecka, B.(2013) Neofobia żywieniowa jej uwarunkowania i konsekwencje zdrowotne. Standardy Medyczne/Pediatria, 1: 2-6
  2. Mielnik-Niedzielska, G. (2016) Dysfagia u dzieci. Otorynolaryngologia, 15(2): 63-67.
  3. Bąkowska, M. (2017) Za mamusię, za tatusia – sposób na niejadka. Jak kształtować prawidłowe nawyki związane z jedzeniem u dzieci na różnych etapach rozwoju. Wydawnictwo REA-SJ, Warszawa
  4. Newerli-Guz, J., Kulwikowska, K. (2014) Zachowania żywieniowe i preferencje dzieci w wieku przedszkolnym. Zeszyty naukowe akademii morskiej w Gdyni, 86: 80-89
  5. Rybak, A. i inni (2009) Zaburzenia karmienia u dzieci. Standardy Medyczne/Pediatria, 6: 802-815
  6. Kędziora, S. (2018) Rozwój ku samodzielności – ewolucja więzi pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Prawidłowości i zagrożenia. Nauczyciel i Szkoła, 67(3): 33-46

Autorzy:

Zarejestruj się!

I pobierz darmowe materiały edukacyjne.

0